Wyznaję zasadę"reklama dźwignią handlu", niemniej byłoby miło, gdyby po drodze onaleźć uwielbienie dla czegoś, więc przyznam szczerze, tli się we mnei drobny cień nadziei, iż uda mi się ciebie zaciekawić. Chciałbym zaprosić na mój najnowszy blog, w którym powracam do korzeni, czyli fantastyki (low fantasy). Niejako zahaczę także o Japonię. Natchniony masą przepięnych filmów jak np. "Mononoke Hime", "Grave of fireflies" lub "5 centymetrów na sekundę" (ten drugi w szczególności polecam, nawet jeśli długometrażowe anime to nie twoja liga, nie pożałujesz!). W każdym razie, trudno mi jednoznacznie sprecyzować cyzm jest moje opowiadanie. Zdecydowanie nie jest to twór dziejacy się w świecie realnym, choć kto to wie...
Może posilę się krótkim opisem, żeby to ładnie sprecyzować: "Chris, nie ufając swoim mocom, chcąc się sprawdzić ciągle wykorzystuje swój tajemniczy dar. Nieostrożny chłopak, szpanując swoimi umiejętnościami wybudza onich i aktywuje ich do walki z nim. Nieświadomy niczego chłopak, nie ma pojęcia, że poprzez nieostrożne korzystanie z siły jaką daje mu jego druga natura, obudził w sobie mroczną wersję kitsune – lisiego demona Yoruyami, będącego chłopięcym wcieleniem niebezpiecznego i bezwzględnego nogitsune".
Cześć! ^_^ Twój blog został właśnie dodany do Lapidarium Narutowskiego. W imieniu załogi LN bardzo dziękuję za wybranie naszego spisu i zachęcam do zgłaszania nowych rozdziałów. (: Pozdrawiam!
Dziękuję za zgłoszenie rozdziału na Polach Elizejskich. Został on dodany, przepraszam tylko za takie opóźnienie, ale związane ono było z problemami technicznymi. Całe szczęście harmonia już powróciła! Zapraszam serdecznie do wzięcia udziału w akcji "Halloweenowa proza" ;D
Po IV Wielkiej Wojnie shinobi wszystko się zmieniło. Madara przeżył i został zwerbowany do specjalnych sił Konoch'y wraz z Pein'em- byłym liderem Akatsuki. Oboje mężczyzn łączy jedna i ta sama kobieta, która jeszcze przed wojną miała z nimi pewne sprawy. W wir spraw dochodzi jeszcze inna, rudowłosa piękność chcąca skłócić ową trójkę. Tym czasem sielankę na świecie przerywa pewna grupa shinobi, którym nie podoba się owy ład i porządek. Próbują obalić wszystkie ukryte wioski i wymordowują shinobi jednak do tej pory nie wiadomo dlaczego. Ludzie powoli tracą wiarę w swoje bezpieczeństwo i ład na świecie. Coraz więcej spraw wymyka się spod kontroli wywołując panikę. Jak potoczą się nowe historię shinobi ? Sprawdź sam. http://stracone-dusze.blogspot.com/
Słowo ma ogromną wartość. Wartość której nie potrafimy sobie nawet wyobrazić. Słowo ma moc. Przerażającą moc. Może razem nauczymy się, jak zapanować nad słowem? Healer Words to blog (chyba) felietonistyczny. Amatorka pisania – Helaer – postanowiła wkroczyć na nieznane dotąd wody oceanu i stworzyć coś, co pobudzi szare komórki Kociaków do myślenia. W codziennym biegu przeplatają się w naszym życiu prawdy oczywiste wyrażane słowami. Słowo ma moc. Tylko wytrawny gracz umie panować nad słowem, wyrażać słowami to, co czuje, chce przekazać innym. Nic chyba nie stoi na przeszkodzie byśmy stali się wytrawnymi graczami, prawda? Zapraszam na Healer Words Z ukłonami, Healer
A co jeśli losy świata mogły potoczyć się inaczej? Gdyby sam Madara ożył wcześniej, a Akatsuki przygotowywałoby broń, która miałaby zmienić całkowicie biegi historii. Broń w postaci Zbawiciela Świata, stworzonego w niedalekiej przeszłości, zlepiony z tak wielu klanów i nacji w którym tak wielu pokłada nie małe nadzieje w odnowieniu świata po wojnie. Jak wyglądałaby droga takiej osoby w tym ziemskim padole? Na pewno nie byłaby prosta, już od samego początku, już od pierwszych chwil życia.
"Rozumiesz? To wybryk natury, coś nienaturalnego. TY jesteś wybrykiem natury. Bycie ojcem nie jest twoim powołaniem . - Zamknij się. I wyjdź. W tej chwili kurwa wyjdź. - Widzę, że dotknąłem czułej struny. Ale to nieważne, posłuchasz mnie teraz, chłopcze - odparł już nie tak swobodnym tonem jak wcześniej i zbliżył się do lidera Akatsuki. - Nie chcę jej tu widzieć. Nie chcę widzieć tu w ogóle żadnych gówniarzy. Może być córką kogo tam sobie chcesz. Ale jeśli będzie zagrażać naszej misji, masz ją zlikwidować. I radzę ci być posłusznym - powiedział i faktycznie wyszedł." Zapraszam na nową historię! Mam nadzieję, że powyższy fragment prologu Cię zaciekawił i wpadniesz zobaczyć co i jak. Szepnę tylko słówko, że główną bohaterką jest Aiko - córka Paina. Brutalnie wyrwana ze swojej rzeczywistości dziewczyna musi się zmierzyć z nową, tą, w której jej najbliższym otoczeniem będzie organizacja przestępców. http://kami-no-musume.blogspot.com
Vanjah nie interesuje się niczym. Niczego nie bierze na poważnie i wszystkim gardzi. Nienawidzi świata, w którym przyszło jej żyć. Super zaawansowanego technicznie świata, gdzie ludzie modyfikują swoje ciała, by choć odrobinę przestać być ludźmi. Gdzie rasowcy rządzą, spychając homo sapiens do rynsztoku. Gdzie można zapakować swoją duszę do nic nie czującej chmury. Gdzie jedzenie ludzkiego mięsa nie jest niczym dziwnym, a co druga para mijana na ulicy, to para jednopłciowa. A jednak żyje tu i para się najbardziej zawodem tak obrzydliwym, że aż sama się wstydzi tego przed sobą przyznać- jest dziennikarką. Szmatławcową żmiją zmuszoną do eksporowania tego świata i szukania w nim coraz to większych afer. Co w połączeniu z jej opryskliwym charakterem, daje nam mieszankę wybuchową. Krew-wilkolaka-sleepka.blogspot.com
Mam zaszczyt zaprosić Cię, jako członka Helikonu, na specjalne Forum elizejskie - elizjum.forumpolish.com gdzie możesz dołączyć do społeczności i wziąć udział w rywalizacji.
Życzę weny na 2017 rok i dziękuję, że nadal jesteś z nami. Pozdrawiam! ;)
Witaj! Zapraszam serdecznie do wzięcia udziału w wiosennym konkursie na www.rzeka-opowiesci.blogspot.com Napisz opowiadanie i wygraj dwie z siedmiu, różnych książek. Dodatkowo można zgarnąć niespodziankę i reklamę bloga. Wejdź na Rzekę Opowieści, aby dowiedzieć się szczegółów. Pozdrawiam!
Galaktyka Dryfujących Wysp od tysiącleci egzystuje w harmonii wokół Światłocienia. Dziesiątki różnorodnych plemion żyją na tych latających kawałkach ziemi w spokoju i symbiozie... No, może nie wszyscy. Wśród setek takich samych istnień, topiąc się we własnej pysze, bezkres Galaktyki przemierza buńczuczny poszukiwacz przygód- Profesor Arno Aguilar de Sable. Nie wiedzieć czemu, pewnego dnia postanawia zburzyć kontrolowany chaos Żółkiewskonów- wielodzietnej rodziny z tradycjami, która od lat prowadzi pensjonat dla polarników na najdalszej, najzimniejszej i niemal w pełni opuszczonej wyspie, zwanej Lodowym Ściegiem. Jego przybycie staje się rodzinną kontrowersją i wywraca życie Źółkiewskonów do góry nogami. Lecz nie dajcie się zwieść, poszukiwacz przygód pozostanie poszukiwaczem przygód, a więc dwie rzeczy są pewne- długo nie zastanie, ale za to pociągnie za sobą wiele problemów. I może parę osób... dryfujacewyspy.blogspot.com
CHCE MI SIĘ SIKU
OdpowiedzUsuńWitaj! Zapraszam Cię na bezkresne Pola Elizejskie, na których zrzeszam opowiadania fantastyczne, a także wybrane ff.
OdpowiedzUsuńpola-elizejskie.blogspot.com
Serdecznie pozdrawiam! ;)
Witam,
OdpowiedzUsuńWyznaję zasadę"reklama dźwignią handlu", niemniej byłoby miło, gdyby po drodze onaleźć uwielbienie dla czegoś, więc przyznam szczerze, tli się we mnei drobny cień nadziei, iż uda mi się ciebie zaciekawić.
Chciałbym zaprosić na mój najnowszy blog, w którym powracam do korzeni, czyli fantastyki (low fantasy). Niejako zahaczę także o Japonię. Natchniony masą przepięnych filmów jak np. "Mononoke Hime", "Grave of fireflies" lub "5 centymetrów na sekundę" (ten drugi w szczególności polecam, nawet jeśli długometrażowe anime to nie twoja liga, nie pożałujesz!).
W każdym razie, trudno mi jednoznacznie sprecyzować cyzm jest moje opowiadanie. Zdecydowanie nie jest to twór dziejacy się w świecie realnym, choć kto to wie...
Może posilę się krótkim opisem, żeby to ładnie sprecyzować: "Chris, nie ufając swoim mocom, chcąc się sprawdzić ciągle wykorzystuje swój tajemniczy dar. Nieostrożny chłopak, szpanując swoimi umiejętnościami wybudza onich i aktywuje ich do walki z nim. Nieświadomy niczego chłopak, nie ma pojęcia, że poprzez nieostrożne korzystanie z siły jaką daje mu jego druga natura, obudził w sobie mroczną wersję kitsune – lisiego demona Yoruyami, będącego chłopięcym wcieleniem niebezpiecznego i bezwzględnego nogitsune".
No, także to chyba tyle :)
Witaj!
OdpowiedzUsuńTwój blog został przyjęty na bezkresne Pola Elizejskie.
Teraz zapraszam do zgłaszania nowych rozdziałów, a także do stałego kontaktu z Polami.
Serdecznie pozdrawiam! ;)
Cześć! ^_^
OdpowiedzUsuńTwój blog został właśnie dodany do Lapidarium Narutowskiego. W imieniu załogi LN bardzo dziękuję za wybranie naszego spisu i zachęcam do zgłaszania nowych rozdziałów. (:
Pozdrawiam!
Dziękuję za zgłoszenie rozdziału na Polach Elizejskich. Został on dodany, przepraszam tylko za takie opóźnienie, ale związane ono było z problemami technicznymi. Całe szczęście harmonia już powróciła!
OdpowiedzUsuńZapraszam serdecznie do wzięcia udziału w akcji "Halloweenowa proza" ;D
Pozdrawiam i życzę weny!
Witaj!
OdpowiedzUsuńPrzybywam z Pól Elizejskich z zapytaniem, czy wyrażasz zgodę na przeniesienie Twojego bloga na Helikon?
www.helikon-elizejski.blogspot.com
Pozdrawiam i przepraszam za wszelki kłopot!
Dziękuję za zgodę na przeniesienie, Twój blog już zamieszkał w Helikonie ;D.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Po IV Wielkiej Wojnie shinobi wszystko się zmieniło. Madara przeżył i został zwerbowany do specjalnych sił Konoch'y wraz z Pein'em- byłym liderem Akatsuki. Oboje mężczyzn łączy jedna i ta sama kobieta, która jeszcze przed wojną miała z nimi pewne sprawy. W wir spraw dochodzi jeszcze inna, rudowłosa piękność chcąca skłócić ową trójkę.
OdpowiedzUsuńTym czasem sielankę na świecie przerywa pewna grupa shinobi, którym nie podoba się owy ład i porządek. Próbują obalić wszystkie ukryte wioski i wymordowują shinobi jednak do tej pory nie wiadomo dlaczego. Ludzie powoli tracą wiarę w swoje bezpieczeństwo i ład na świecie. Coraz więcej spraw wymyka się spod kontroli wywołując panikę. Jak potoczą się nowe historię shinobi ? Sprawdź sam.
http://stracone-dusze.blogspot.com/
Dura lex, sed lex.
OdpowiedzUsuńW świecie Nocnych Łowców nareszcie zapanował czas pokoju.
Wszystkie wrogie nacje złożyły swoją broń.
Clave rozłożyło swą pieczę nad całym światem.
Clave jednak nie wie, że w szkockim mieście Edynburg
mieszka nieznana im istota.
Co zrobi pewien młody Nocny Łowca,
kiedy spotka ją na swej drodze?
Zabije ją?
Na przekór wszystkiemu
I wszystkim
Witaj!
OdpowiedzUsuńRozdział 5 został opublikowany na Helikonie. Serdecznie dziękuję za zgłoszenie i życzę dalszej weny! :D
Pozdrawiam!
Słowo ma ogromną wartość. Wartość której nie potrafimy sobie nawet wyobrazić. Słowo ma moc. Przerażającą moc. Może razem nauczymy się, jak zapanować nad słowem?
OdpowiedzUsuńHealer Words to blog (chyba) felietonistyczny. Amatorka pisania – Helaer – postanowiła wkroczyć na nieznane dotąd wody oceanu i stworzyć coś, co pobudzi szare komórki Kociaków do myślenia. W codziennym biegu przeplatają się w naszym życiu prawdy oczywiste wyrażane słowami. Słowo ma moc. Tylko wytrawny gracz umie panować nad słowem, wyrażać słowami to, co czuje, chce przekazać innym.
Nic chyba nie stoi na przeszkodzie byśmy stali się wytrawnymi graczami, prawda?
Zapraszam na Healer Words
Z ukłonami, Healer
A co jeśli losy świata mogły potoczyć się inaczej? Gdyby sam Madara ożył wcześniej, a Akatsuki przygotowywałoby broń, która miałaby zmienić całkowicie biegi historii. Broń w postaci Zbawiciela Świata, stworzonego w niedalekiej przeszłości, zlepiony z tak wielu klanów i nacji w którym tak wielu pokłada nie małe nadzieje w odnowieniu świata po wojnie. Jak wyglądałaby droga takiej osoby w tym ziemskim padole? Na pewno nie byłaby prosta, już od samego początku, już od pierwszych chwil życia.
OdpowiedzUsuńhttp://coming-back-as-we-are.blogspot.com
"Rozumiesz? To wybryk natury, coś nienaturalnego. TY jesteś wybrykiem natury. Bycie ojcem nie jest twoim powołaniem .
OdpowiedzUsuń- Zamknij się. I wyjdź. W tej chwili kurwa wyjdź.
- Widzę, że dotknąłem czułej struny. Ale to nieważne, posłuchasz mnie teraz, chłopcze - odparł już nie tak swobodnym tonem jak wcześniej i zbliżył się do lidera Akatsuki. - Nie chcę jej tu widzieć. Nie chcę widzieć tu w ogóle żadnych gówniarzy. Może być córką kogo tam sobie chcesz. Ale jeśli będzie zagrażać naszej misji, masz ją zlikwidować. I radzę ci być posłusznym - powiedział i faktycznie wyszedł."
Zapraszam na nową historię! Mam nadzieję, że powyższy fragment prologu Cię zaciekawił i wpadniesz zobaczyć co i jak.
Szepnę tylko słówko, że główną bohaterką jest Aiko - córka Paina. Brutalnie wyrwana ze swojej rzeczywistości dziewczyna musi się zmierzyć z nową, tą, w której jej najbliższym otoczeniem będzie organizacja przestępców.
http://kami-no-musume.blogspot.com
Vanjah nie interesuje się niczym. Niczego nie bierze na poważnie i wszystkim gardzi. Nienawidzi świata, w którym przyszło jej żyć. Super zaawansowanego technicznie świata, gdzie ludzie modyfikują swoje ciała, by choć odrobinę przestać być ludźmi. Gdzie rasowcy rządzą, spychając homo sapiens do rynsztoku. Gdzie można zapakować swoją duszę do nic nie czującej chmury. Gdzie jedzenie ludzkiego mięsa nie jest niczym dziwnym, a co druga para mijana na ulicy, to para jednopłciowa.
OdpowiedzUsuńA jednak żyje tu i para się najbardziej zawodem tak obrzydliwym, że aż sama się wstydzi tego przed sobą przyznać- jest dziennikarką. Szmatławcową żmiją zmuszoną do eksporowania tego świata i szukania w nim coraz to większych afer. Co w połączeniu z jej opryskliwym charakterem, daje nam mieszankę wybuchową.
Krew-wilkolaka-sleepka.blogspot.com
Dzień dobry!
OdpowiedzUsuńMam zaszczyt zaprosić Cię, jako członka Helikonu, na specjalne Forum elizejskie - elizjum.forumpolish.com gdzie możesz dołączyć do społeczności i wziąć udział w rywalizacji.
Życzę weny na 2017 rok i dziękuję, że nadal jesteś z nami.
Pozdrawiam! ;)
Witaj! Zapraszam serdecznie do wzięcia udziału w wiosennym konkursie na www.rzeka-opowiesci.blogspot.com Napisz opowiadanie i wygraj dwie z siedmiu, różnych książek. Dodatkowo można zgarnąć niespodziankę i reklamę bloga. Wejdź na Rzekę Opowieści, aby dowiedzieć się szczegółów.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Galaktyka Dryfujących Wysp od tysiącleci egzystuje w harmonii wokół Światłocienia. Dziesiątki różnorodnych plemion żyją na tych latających kawałkach ziemi w spokoju i symbiozie...
OdpowiedzUsuńNo, może nie wszyscy. Wśród setek takich samych istnień, topiąc się we własnej pysze, bezkres Galaktyki przemierza buńczuczny poszukiwacz przygód- Profesor Arno Aguilar de Sable.
Nie wiedzieć czemu, pewnego dnia postanawia zburzyć kontrolowany chaos Żółkiewskonów- wielodzietnej rodziny z tradycjami, która od lat prowadzi pensjonat dla polarników na najdalszej, najzimniejszej i niemal w pełni opuszczonej wyspie, zwanej Lodowym Ściegiem. Jego przybycie staje się rodzinną kontrowersją i wywraca życie Źółkiewskonów do góry nogami.
Lecz nie dajcie się zwieść, poszukiwacz przygód pozostanie poszukiwaczem przygód, a więc dwie rzeczy są pewne- długo nie zastanie, ale za to pociągnie za sobą wiele problemów. I może parę osób...
dryfujacewyspy.blogspot.com